Nerwy i niedomówienia
Świat bagażników to w 90% marketingowo wypromowane królestwo plastiku, posiadające ceny z sufitu, a za kosmiczną ceną absolutnie nie idzie wysoka jakość.
Trafiasz do świata imitacji oraz niekompetencji, ukrytej pod płaszczykiem profesjonalizmu, gdzie sprzedaż za wszelką cenę jest najważniejsza.
Okazją jest trafić do ludzi, którzy kilkanaście lat pracowali na swoją pozycje na rynku i są świadomi, ze chodzą wokół auta za kilkadziesiąt, kilkaset tysięcy zł i wysyłają Cię z rodziną 4 tys. km od domu, z małymi dziećmi, zarazem podpisują się pod tym, że bagażnik nie zepsuje Ci urlopu, a auto po zdjęciu bagażnika będzie wyglądało jak przed założeniem.
To jest prawdziwa okazja, a nie zakup czegokolwiek byle tanio.
Jeżeli jedynym kryterium zakupu czy wypożyczenia bagażnika jest jak najniższa cena, dalej można już nie czytać.
Wszystkie poniższe ceny są nieaktualne i non-stop wzrastają.
Czego nie dopowiadają, na co zwrócić uwagę i na czym oszczędzają „fachowcy” od bagażników.
- Sprzedają poprzeczki pasujące na twoje auto i 100 innych, skutek zniszczone auto, zepsuty urlop, duże koszty i ogromne nerwy.
- Sprzedają, wypożyczają boxy z ABS czytaj plastiku, skutek po mroźnej nocy przy prędkości autostradowej bardzo możliwa tragedia na drodze.
- Warto wpisać w YouTube : testy boxów dachowych ADAC, itp.
- Warto poprosić o wypożyczenie BEZ KAUCJI zachwalanego sprzętu, reakcja sprzedawcy po 30 minutowej prezentacji BEZCENNA.
- Montaż odbywa się w zimie na zmrożonym lakierze ,w zaspie śniegu, po godz 16 pod latarnią , zgrabiałymi rękoma, na nie oklejonych rantach karoserii ,ponieważ taśmy się nie trzymają z powodu wilgoci, przez przypadkowych ludzi ,zatrudnionych tylko na czas szczytu sezonu.
- Zwróć uwagę jak siada dach (pod słonce), pod stopami bagażnika-poprzeczek za 400 zł, nie mówiąc o tańszych.
- Popatrz na uszczelki w drzwiach, zamykają się jak za teściową, będzie ciekła woda po pierwszym deszczu.
- Nośność belek mniejsza niż 80-100 kg, 4-5 rowerów + dziurawe drogi + 140 km/h = Nerwy!
- Ciche bagażniki to fikcja od 120 km\h wszystko wyje.
- Masz relingi zintegrowane, wszystko na allegro poniżej 600 zł to potworna plastikowo-aluminiowo-gumowa IMITACJA.
- Gwarancja na boxy to fikcja, pomyśl, sprawdź w firmach kurierskich koszt transportu takich gabarytów , po kraju to średnio 300 zł netto w jedną stronę , jaki sprzedawca na boxie za 1000 zł przy marży 150 zł zapłaci 600 plus VAT, aby go zareklamować.
- Polecili Ci szerokie, podobno ciche, aluminiowe belki renomowanej firmy, ładnie zarobili, a i tak od razu sprzedawca wiedział, że nic na nie nie będzie pasowało bo są za szerokie. Jarzemka, cybanty różnych akcesoriów ich nie obejmują !
- Montaż na wsuwki (odwrócona literka T) w profil aluminiowej szerokiej belki, boxa z plastiku lub rowerów to SZALEŃSTWO, ale ładnie wygląda, lansik jest, tylko czy o to chodzi.
- Na belki łukowate, niewystające poza obrysem auta, rodzina 2+2 nie założy 4 rowerów, użyteczna szerokość belki jest po prostu za mała.
- Połączenie stopy z belką jest plastikowe, w przekroju to ok. 3 cm kwadratowe plastiku, a całość wygląda super solidnie, patrz na nośność belek: 40 kg to parodia.
Pomyśl jak dobry musi być sprzęt, który jest wypożyczany BEZ KAUCJI, a mimo to firma jest kilkanaście lat na rynku w jednym miejscu, a klient który przyjechał raz wraca zadowolony co sezon.
Poproś o formularz reklamacyjny renomowanych producentów bagażników, to kilka kartek takich głupot, że aż serce boli, a było tak miło jak płaciłeś kilka tysięcy przy zakupie. Pogniótł bagażnik dach, zniszczył chromy, pękła szyba, plamy na tapicerce po montażu w śnieżycy, zacieka woda do środka po uszczelkach, chcesz zareklamować, a tam gdzie były bagażniki jest apteka lub bank, cóż życie, było taniej przy zakupie w firmie krzak. Dobre firmy są latami w jednym miejscu.
Mała cena za wypożyczenie - czytaj ściema. Dolicz kaucje ok. 500, dolicz belki, dobre to już ponad 1000 zł. Pękł plastik w boxie czy belkach na mrozie (sam z siebie), zrobiłeś ryskę o gałęzie albo zmiatając śnieg-lód spróbuj odzyskać kaucje !
Po nocy 20 cm śniegu na boxie, otwórz pokrywę i już plastik przy zawiasie pękł, powiał wiatr a pokrywa boxa była otwarta bo ładowałeś narty akurat i już masz box plastikowy w dwóch częściach.
Stany magazynowe towaru to temat rzeka, czytaj - twoje NERWY przed wyjazdem, bo dopiero „fachowcy‘’ zamawiają, sprowadzają, a kurier nie dojechał, a to nie pasuje, bo auto po lifcie, albo sprowadzone z USA itd. a hotel i ski pass wykupiony, koszta poniesione, cóż życie.
Podejście kurierów do paczek wielkogabarytowych z boxami jest proste: 2 zł od punktu i 70 gr. z kilometra, nie są oni zainteresowani być stroną w sprawie za taką kasę, gdy strzelasz focha, że karton jest uszkodzony - „podpisuj, odebrałeś w stanie nieuszkodzonym, a jak nie to uciekam bo mam jeszcze dzisiaj 40 innych miejsc”, krótko - nie myśl, że ktoś Ci pozwoli otworzyć karton przed podpisaniem.
Sprzedawca doskonale wie, że trzeba Ci bagażnik raz, dwa razy w roku i nie chcesz wydawać 3500 zł. Aby było dobrze, abyś się nie denerwował i nie zepsuł sobie urlopu na który czekałeś pół roku, dlatego powinien Ci zaproponować usługę kompleksową od A do Z wypożyczenia belek + boxa + montaż w cieple, BEZ KAUCJI, profesjonalnego zestawu za uczciwą kwotę ok. 10-15 % ceny zakupu na okres do 2 tygodni, takie są standardy w branży w dobrych firmach.
Jeżeli jest taniej, to w sezonie jesteś traktowany jak w markecie, zero relacji dżentelmeńskiej, bagażnik taki siaki czy owaki, kasa i uciekaj, nie rób scen, nie skręcisz 4 śrub, sztormiak i walcz na parkingu, i jeszcze kluczyk, co 50 km Pan sobie dokręci jak by coś nie tak było.
Problemy - sam sobie montowałeś - "Do widzenia".
Sprzedawca ma wiec zamontować, ale piątek, jutro wszyscy wyjeżdżają, klientów full bo taniej, telefony się urywają, skutek montaż na wariata, na szybko, oczywiście pod latarnią itd.
Kupiłeś na Allegro, nie doszło, doszło ale nie pasuje, kolega nie pożyczył, itp. a jutro wyjazd, nie wydzwaniaj natarczywie, zawodowcy nic nie robią na tak zwane szybko, jadąc na ferie zimowe poważni ludzie dopinają temat zakupu czy rezerwacji bagażnika ok. 1 miesiąc przed wyjazdem.
Poza Tobą w okresie ferii, wakacji, weekendów majowych , free-ski itp. kilka milionów ludzi ma również wolne i nie chce za dużo wydać a zarazem potrzebuje bezstresowo załatwić temat zapakowania bagaży, sprzętu sportowego tak wiec opłacają rezerwacje montażu dużo wcześniej, punktualnie przyjeżdżają danego dnia i mają oddane całe serce na spokojnie i bez nerwów.
Po kilkunastu latach w branży nikt nie łapie 5 srok za ogon.
Na Allegro przeważają neutrale typu: bagażnik doszedł, stan ok., problem w tym że 3 tygodnie po powrocie z urlopu. Powodem było to że na 200 aukcji sprzedający w magazynie miał tylko 10% towaru, a zawodowcy w zimie towarują się na lato i odwrotnie. Zakupy towaru oczywiście min. bus maxi a często TIR.
Na Allegro marżowanie bagażników jest na poziomie 3% netto - jaki zysk taka obsługa, tak więc nie dziw się, że przyszedł bagażnik i nie pasuje.
Przewodniki po dachach aut (katalogi) a życie to dwie różne sprawy. Pełno błędów.
- Często spotykane w sezonie jest lekceważenie Cię przez ciągłe przepraszanie i odbieranie telefonu, który w sezonie dzwoni non stop, oczywiście w miedzy czasie montując, dekoncentrując się ,bo z kasą już jesteś, a ten ktoś może wiecej nie zadzwonić.
- Zawodowcy doprowadzają tranzakcie od A do Z. Skoncentrowani na Twoim temacie do końca, na telefony oddzwaniają po wyjeździe klienta.
- Wielu montażystów jest sezonowych, mają tyle co na sobie, i uczą się za twoją kasę, na twoim aucie, w razie problemów zabierają zabawki z piaskownicy i cytat - „ ... siema nara paka”.
- Trudno wymagać staranności NA DWORZE przy mrozie -10 i więcej lub upale 35 w cieniu za 8 zł netto, bo takie są stawki dla ludzi z łapanki zatrudnianych na czas szczytu sezonu.
- Pomyśl w której galerii, w którym pasażu w wielkim mieście są warunki, aby montaż bagażnika odbył się pod dachem z jakimkolwiek źródłem ciepła - czytaj totalny spontan dawaj Jasiek na parking i w zaspę pod latarnie tylko z rozpędu.
- Montażyści marzą o kawałku blachy falistej nad głową, a montują na np. SUV-ie PORSCHE, cóż znowu życie Polska.
- Gdy zakupisz cały zestaw belki box, uchwyty rowerowe itp. musisz stać się asertywny, ponieważ wszyscy znajomi ( biznesmeni )będą chcieli za free pożyczać od Ciebie, odmówisz masz wroga, pożyczysz wjedzie kolega suv-em w niski garaż, zaczepi o gałęzie, połamie na myjni automatycznej i chce rzucić 100 zł bo w OBI są boxy po 500 zł, tak wiec nie masz krzywdy.
- Zmieniasz za 3 lata auto belki za 600-1200 zł nie pasują, bujasz się na allegro ze sprzedażą za 150 zł, i znowu szukasz na zapalenie płuc belek do nowego modelu, a to nie takie proste w sezonie na ostatnią chwile.
- W profesjonalnych wypożyczalniach mają kilkaset belek dedykowanych do danego auta tylko i wyłącznie + setki boxów od ręki, otrzymujesz usługę premium od A do Z.
- Unikaj wypożyczalni typu 10 kompletów belek UNIWERSALNYCH + 7 boxów. Wszystko jest zawsze zajęte albo rezerwowane na styk, jakakolwiek sytuacja życiowa i leżysz, no chyba ze koło ratunkowe 3500 zł na zakup, to możesz zawsze zrobić, poza tym nie masz chyba wyjścia np. audi a3 z 2014 , 5 pasażerów i co, 5 kompletów nart do środka, szerokiej drogi do Włoch i dużo szczęścia.
- Pasjonaci tematu nie muszą pracować, sfrustrowani od 8 do 20 + w sobotę i robić łaskę ze świadczą Ci usługę, bo są totalnie zmęczeni, wystarczy kilka godzin intensywnej pracy, relacja dżentelmeńska z każdym klientem, wszystko profesjonalnie, z poszanowaniem ciężko zarobionych pieniędzy klienta, pełną atencją montażu, uśmiechem i oddanym sercem w to co się robi, za stawkę która pozwala godnie żyć i cieszyć się rodziną od godz 15 i w weekendy.
- W e-maile, gadu gadu, Facebook , Skype itp. bawią się ludzie wyczekujący na klienta zawodowcy są tak obłożeni pracą w sezonie, że wręcz utrudniają kontakt gawędziarzom za sobą.
- Na pewno warto się pomęczyć, aby trafić do ludzi którzy nie będą dopiero się uczyli na twoim aucie.
- Jeżeli montażysta chce coś wiercić w dachu, montować magnesy, jest jakiś rozmemłany, szuka miejsc montażowych, wyrywa plastikowe maskownice, demontuje szyby boczne w autach 3 drzwiowych, dobra rada - UCIEKAJ Z AUTEM - będzie tylko gorzej.
- W tak niszowej branży, stowarzyszenie najlepszych serwisów z bagażnikami w kraju określiło godz. pracy od 10 do 15, BEZ WEEKENDóW, dzwoniąc po godz. 15 zakłócasz IM CELEBROWANIE ŻYCIA RODZINNEGO.
Długo by pisać, ale proszę pomyśleć, urlop jest raz na pół roku, jedziesz z rodziną daleko od domu, autem bardzo drogim, wydasz na urlopie od 3-15 tys zł czy nie warto zapłacić maksymalnie 500 zł i mieć zrobiona usługę wypożyczenia od A do Z w firmie z kilkunastoletnim doświadczeniem zatrudniającej poważnych ludzi z siwymi włosami, aktywnych pasjonatów windsurfingu i snowboardu, a samemu cieszyć się życiem i czasem spędzonym z rodziną, a nie męczyć się z bagażnikiem, bo miało być super za 10 zł.
Dobrze wiemy, że jak widzisz 10 zł to już się boisz, bo kto poważny biega wokół auta klienta premium za 10 zł, ale cóż wybór należy do Ciebie.
Przetrawiłeś temat, zadzwoń, trudno się dodzwonić - normalne, klientów zawodowcy mają full. Wyślij SMS, w ciemno nie przyjeżdżaj, oddzwonią na spokojnie, uzgodnij szczegóły, zapoznaj się z mapą dojazdu, przyjedz punktualnie, i ciesz się z dobrze wydanych, ciężko zarobionych pieniędzy.
Życie pokazuje, że ideału nie ma, ale zawodowcy od bagażników gwarantują bardzo dobry stosunek ceny do jakości, poważne indywidualne podejście do Twojej sprawy, ogromne doświadczenie, jednym słowem 100% satysfakcji i zero nerwów rozsądnego klienta.
Zawodowcy od bagażników wiedzą, że to w klienta żywotnym interesie jest do nich trafić, w związku z powyższym nie tolerują jakiejkolwiek próby targowania się.
Niemniej jednak jeżeli masz 3-4 dzieci, stare auto, jest ci ciężko z kasą, zajedź (to nie rozmowa na telefon) jak człowiek, bez tremy śmiało powiedz, że chcesz gdzieś dzieciaki zabrać i spędzić z nimi czas i możesz zapłacić za wypożyczenie np. 200 zł zamiast 300 zł każdy normalny człowiek to zrozumie i szczególnie po sezonie zrobi ukłon finansowy w stronę dzieciaków.
Dziękujemy za pochylenie się nad tematem, proszę uwierzyć, że pisząc te informacje mieliśmy tylko bardzo dobre intencje.
do góry